Elektryk Tomasz

Twardo stąpając po ziemi

Codziennie Tomasz jedzie ze swojego domu w Swifterband do Lelystadu. Ten polski inżynier elektryk pracuje dla holenderskiej firmy poprzez Larex. Fakt, że lubi swoją pracę pokazuje poprzez nieustający entuzjazm "lubię to co robię!".

Tomasz ukończył swoją edukację we Wrocławiu. Znalezienie odpowiedniej pracy było niestety dla niego dużą przeszkodą. Młody Tomek zdecydował się dosłownie wyjść ze swojej strefy komfortu: "Poprzez agencję pracy, mogłem podjąć pracę w Holandii. Chciałem zajmować się instalacją elektryki, więc moje oczekiwania zawodowe były dosyć spore". Niestety praca dla poprzedniej agencji, nie była tym, czego oczekiwałem".

Internet prowadzi do pracy w Holandii

"Po tej nieudanej przygodzie, natrafiłem w Internecie na firmę Larex. Niedługo potem rozpoczęła się moja współpraca z tą firmą". Pozytywnie nastawiony elektryk chciał, będąc już w Holandii jak najszybciej znaleźć pracę. "Rozpocząłem pracę dla Larexu 20 lipca. Wszystko wydarzyło się bardzo szybko, w przeciwieństwie do poprzedniej agencji, w której pracowałem".

"Informacja o tym, że Larex jest członkiem NBBU robi dużą różnicę. Wypłatę zawsze dostaję na czas, warunki są takie, jakie uzgodniliśmy na początku współpracy. Wynagrodzenie jest zgodne z holenderskim CAO. Zakwaterowanie również zostało bardzo szybko załatwione, mieszkam około 20 km od mojego miejsca pracy w Lelystad".

Zaletą pracy dla Larexu jest to, że może ciągle współpracować ze swoimi rodakami. Tomasz pracuje na budowie w Lelystad razem z innymi Polakami. "Aktualnie mam dużo pracy, jest wiele mieszkań, w których muszę zrobić instalację elektryczną. Zazwyczaj sam pracuję przy takiej instalacji, bardzo mi to odpowiada, lubię działać sam!".

Opublikowano w 02 lipca 2017